sięga pamięcią do września 1997 roku, kiedy to uruchomiono w Elblągu na osiedlu Za Politechniką, przy ulicy Wyczółkowskiego, salon gier zręcznościowych? Dziś jubileuszowy odcinek naszego cyklu na 25-lecie istnienia tego miejsca, jak zawsze nie zabraknie też konkursu.
25 lat. To jubileusz unikatowego obiektu w Polsce, w którym znajduje się aktualnie Arcade Classics Muzeum Elbląg.
- To muzeum będące sukcesorem legendarnego dziś miejsca, które od ćwierćwiecza oferuje rozrywkę i kulturę, na najwyższym poziomie – mówi Andrzej Krawczyński, kustosz Arcade Classics Muzeum Elbląg.
Aby się o tym przekonać, zapraszamy w jego imieniu do odwiedzenia miejsca, w którym splatają się nostalgiczne wspomnienia wielu elblążan i elblążanek, którzy spędzili tu część swojego dzieciństwa.
- Wbrew temu, co zwykli o tym miejscu mawiać księża chodzący po osiedlowej kolędzie pod koniec lat 90. minionego wieku, nie było to siedlisko szatana. Jak wynika z reportażu o muzeum gier zatytułowanego ,,Pasja i gry wideo. Retrogracze" przygotowanego przez jedną z najstarszych polskich rozgłośni radiowych, to unikatowe miejsce, stanowiące dzielnicową placówkę kulturalną, w której za pośrednictwem blisko dwudziestu najnowocześniejszych wówczas automatów do gier dzieci i młodzież mogły niejako przenieść się w inny dotąd nieznany wymiar, wymiar, który nadal fascynuje już trzecie pokolenie elblążan – mówi Andrzej Krawczyński.
Dzisiaj za sprawą Arcade Classics Muzeum Elbląg, mimo upływu pond dwóch dekad, nadal można spotkać się z przyjaciółmi z dzieciństwa i tak jak przed laty stanąć wspólnie przed którymś z automatów z ulubioną grą, jak Metal Slug, Violent Storm, Tekken, Street Fighter czy Mortal Kombat. Można też jak za dawnych lat ścigać się dwuosobowymi symulatorami na rajdowych torach za sprawą Ferrari Challenge 2 - samochodami, czy też motorami dzięki Cyber Cycles... lub wybrać w podróż Ferrari Testarossa wcielając w uczestnika wyścigu dzięki Out Run z ruchomym kokpitem. Można również ponownie zagrać na wideo strzelnicach za sprawą Terminatora 2, Time Crisis lub Maximum Force, gry wydanej przez legendarne Atari Games w 1997 roku.
Wielu spośród powracających po latach do nostalgicznego miejsca z dziecięcej przeszłości odwiedza je ze swoimi pociechami, aby opowiedzieć, jak to było przed laty, kiedy sami byli dziećmi. Kiedy to ich mamy zawsze wiedziały gdzie na osiedlu znaleźć swoich synów i mogły być pewne, że mimo późnej pory, w salonie są bezpieczni.
Arch. prywatne Andrzeja Krawczyńskiego (na zdj. po prawej)
- W artykule poświęconym jubileuszowi z pewnością nie może zabraknąć podziękowań dla wszystkich, bez których to miejsce nie mogłoby dzisiaj świętować, czyli obecnych trzydziesto i czterdziestolatków odwiedzających tak licznie salon gier. Jednocześnie pragnę zaprosić do odwiedzenia muzeum wszystkich dawnych klientów i klientki, którzy jeszcze po latach tego nie zrobili. Może mają świadomość jakichś swoich młodzieńczych występków, o których ja dawno zapomniałem, a oni z ich powodu nie mają śmiałości do ponownych odwiedzin (śmieje się) – zastanawia się Andrzej Krawczyński.
- W tym miejscu pragnę przywołać osoby trzech nieżyjących sympatyków osiedlowego salonu gier, którym niestety nie będzie już dane stanąć ramię w ramię przed żadnym z kultowych automatów. Mowa tu o Marcinie, z którym spędziliśmy długie godziny przy flipperach m.in. Judge Dredd i Jurassic Park; Pawle, którego technika gry na każdym z automatów z lat 90. salon przywołuje emocjonujące wspomnienia, jak również Marcinie, z którym stoczyliśmy wiele niezapomnianych pojedynków na Virtua Striker 2 i partii na stole bilardowym. Z pewnością zawsze pozostaniecie w naszej pamięci.
Z okazji jubileuszu pragnę złożyć szczególne podziękowania współpracownikom, którzy dzielili moją pasję, trwając przy mnie przez lata, jak również osobom, które obecnie wspierają projekt. A może warto ponownie spotkać się po latach w legendarnym składzie przed automatami, aby nie tylko powspominać dawne czasy, ale również pobić własne rekordy zapisane jeszcze w latach 90.? Co o tym sądzicie? Hmmm... tylko gdzie ja Was wszystkich pomieszczę? - zastanawia się kustosz Arcade Classics Muzeum Elbląg.
Artykuł ukazał się na łamach gazety internetowej portEl.pl
Autorzy:
Andrzej Krawczyński
Tomasz Bil
Media Społecznościowe